Życie współczesnych kobiet może jest łatwiejsze pod wieloma względami niż przed laty, ale doświadczamy dużo większego stresu, presji społecznej by odnosić sukces na wielu polach czy braku czasu dla siebie. Szczególnie to ostatnie często prowadzi do poważnych konsekwencji, zwłaszcza, jeśli odkładamy na później zadbanie o zdrowie. A o to łatwo, zwłaszcza, kiedy problem wydaje się „do wytrzymania”. Tylko czy warto?
Nietrzymanie moczu, bolesne miesiączki czy współżycie – wspólny mianownik
Wysiłkowe lub naglące nietrzymanie moczu to jedna z powszechnych dolegliwości, z którą boryka się niemal połowa kobiet. Pacjentki często nie mówią o tym problemie nawet lekarzowi, bo nie uważają tego za chorobę. Radzą sobie z pomocą wkładek czy po prostu unikania sytuacji, w których mogłoby dojść do kłopotliwego wycieku. Wiele pań rezygnuje więc z uprawiania sportów, wychodzenia do kina czy dłuższych podróży. Kto doznał choć raz przymusu natychmiastowego pobiegnięcia do toalety, na pewno rozumie, dlaczego. Nieleczony problem niestety nie zawsze przechodzi sam. Podobnie jest z bolesnymi miesiączkami czy dyskomfortem podczas uprawiania seksu. Kobiety mają nadzieję, że problem „sam przejdzie” albo bagatelizują swoje problemy. A często wystarczy jedna rozmowa ze specjalistą, by dowiedzieć się, że problemy związane z układem moczowo-płciowym są powszechne i, na szczęście, można im zaradzić. Zajmuje się tym uroginekologia, czyli dziedzina łącząca profilaktykę, diagnostykę oraz leczenie chorób układu moczowo-płciowego.
Fizjoterapeuta uroginekologiczny może skutecznie pomóc pacjentkom z problemami takimi jak:
- nietrzymanie moczu
- bolesne współżycie
- rozstęp mięśnia prostego brzucha
- przygotowanie do porodu
- rozejście spojenia łonowego
- terapia blizny po cesarskim cięciu
- fizjoterapia układu moczowo-płciowego po porodzie
- bolesne miesiączki
Nie warto żyć z bólem i dyskomfortem
Wiele kobiet po menopauzie doświadcza też tzw. opadania narządów miednicy. Jest to sytuacja, w której narządy wewnętrzne, takie jak macica czy pęcherz, opadają, na ogół na skutek obciążenia organizmu w przeszłości ciążami i porodami. Fizjoterapeuci uroginekologiczni pomagają również w leczeniu tego schorzenia. Pacjentkami uroginekologicznymi są też kobiety doświadczające bólu w obrębie miednicy oraz borykające się zaburzeniami seksualnymi.
Fizjoterapeutka uroginekologiczna to osoba, której w komfortowych warunkach i przy zachowaniu pełnej dyskrecji i szacunku można opowiedzieć o problemach ze strony układu moczowo-płciowego i wspólnie z nią zaplanować leczenie. Fizjoterapia uroginekologiczna to praca nad poprawą elastyczności i siły mięśni dna miednicy, co może przyczynić się do zmniejszenia dolegliwości bólowych i poprawy jakości życia seksualnego
Terapeutka pracuje z pacjentką na różne sposoby jak np.:
- terapię manualną
- zabiegi fizykoterapeutyczne
- terapię wysokospecjalistycznym urządzeniem INDIBA S.A.
- ćwiczenia
- edukację dotyczącą technik samoopieki.
Fizjoterapeuta uroginekologiczny, czy też częściej – fizjoterapeutka uroginekologiczna to zatem specjalista, którego głównym zadaniem jest poprawa funkcji mięśni dna miednicy oraz przywrócenie sprawności układu moczowo-płciowego. Praca w gabinecie fizjoterapeuty uroginekologicznego i potem samodzielne wykonywanie ćwiczeń to podstawa zdrowych utrzymania mięśni dna miednicy oraz zdrowia seksualnego. Zabiegi i ćwiczenia z zakresu uroginekologii pomagają kobietom odzyskać kontrolę nad swoim zdrowiem i cieszyć się pełnią życia. Zaufane i doświadczone fizjoterapeutki uroginekologiczne przyjmują pacjentki np. w Centrum Kompleksowej Rehabilitacji i jej filiach w Warszawie i okolicach (Piastów, Zielonka) oraz we Wrocławiu.
Artykuł sponsorowany